wtorek, 28 stycznia 2014

Zima tuż tuż... Wyniki konkursu!

Ponad 6 tygodni konkursu minęło nam w szaleńczym tempie. Dostaliśmy od Was prawie 70 zgłoszeń! Wybór 4 najlepszych zdjęć był nie lada wyzwaniem- przecież każde jest wyjątkowe :)

Jakie nagrody przygotowaliśmy dla Was tym razem?

Miejsce I nagrodzimy kocykiem bawełniano-akrylowym- w sam raz na zimowe spacery.




                                   
                                  




3 kolejne nagrody to poduchy





Wybór kolorów należy do zwycięzców.








Dobrze, nie będziemy trzymać Was dłużej w niepewności :)








Mamy zaszczyt ogłosić, że zdobywcami nagrody drugiej są:

Alicja Lelonek-Ball



Ewelina Piekarska


Anna Wichnowska





Miejsce I zajmuje....








Agnieszka Merklinger

Gratulujemy zwycięzcom! Prosimy o wybór koloru swojej nagrody, wysyłając maila na adres blogwom@gmail.com
Przesyłki zostaną nadane na adres, który podaliście w zgłoszeniu.


Dziękujemy wszystkim uczestnikom- cieszymy się, że tak chętnie wzięliście udział w naszym konkursie. Nie chowajcie aparatów- następny konkurs już niedługo!

czwartek, 12 grudnia 2013

Zima tuż tuż.... Konkurs fotograficzny!

Jeszcze niedawno mogliśmy wygrzewać się na ciepłym słońcu, a tu już niedługo przywita nas zima...
Może by tak rozgrzać atmosferę? Łapcie aparaty i biegnijcie z maluchami na dwór. Chętnie zobaczymy ich pierwsze spotkanie z zimą, wieszanie bombek, robienie ozdób świątecznych. A może pokażecie nam wspólne szaleństwa na śniegu? Wszystko zależy od Waszej inicjatywy. Ważne, żeby zdjęcie miało "to coś" :)

4 najlepsze zdjęcia zostaną wybrane przez nas, więc nie musicie martwić się o głosy, lajki itp. Pierwsza nagroda to kocyk bawełniano-akrylowy, a 3 kolejne nagrody to poduchy z naszej nowej serii. A może na Gwiazdkę pojawi się jeszcze jakaś nagroda? :)




Co należy zrobić?
1. Zostać fanem Womaru na Facebooku
2. Udostępnić post z informacją o konkursie
3. Przysłać do nas zdjęcie



Koniecznie zapoznajcie się z zasadami podanymi

 poniżej!



ZASADY KONKURSU

Czas trwania: od 12 grudnia 2013 do 27 stycznia 2014.

Uczestnikami konkursu mogą być wyłącznie osoby pełnoletniebędące fanami strony Womar na Facebooku.

Uczestnik może zgłosić do konkursu jedno zdjęcie swojego autorstwa (nie kolaże, mozaiki itp.), niepublikowane wcześniej nigdzie indziej (konkursy, blogi, strony).

Zdjęcia o max. wielkości 1 Mb przysyłajcie na adres blogwom@gmail.com w temacie wpisując "Konkurs zimowy".
W treści wiadomości podajcie swoje imię i nazwisko, adres oraz numer telefonu. Konieczne jest również udostępnienie postu z informacją o konkursie na Facebooku.

Wszystkie nadesłane zdjęcia zostaną opublikowane na naszym profilu na Facebooku https://www.facebook.com/womar1989 


Osoby, które zdobyły nagrody w naszych poprzednich konkursach nie mogą brać udziału w obecnym- musimy dać szanse innym :) 












poniedziałek, 18 listopada 2013

6 rzeczy, które warto wiedzieć o nosidełku

Drogie Mamy! Na pewno wiele z Was zastanawiało się, jak znaleźć dobre nosidełko. Czy moje dziecko nie jest za małe? Czy zakładanie nie sprawi mi kłopotu? Czy na pewno będzie bezpieczne? Na te pytania odpowie Wam poniższy artykuł: 6 rzeczy, które warto wiedzieć o nosidełku.


Jeśli posiadacie już nosidełko, podzielcie się z nami swoimi wrażeniami! Z chęcia posłuchamy :)

czwartek, 31 października 2013

Konkurs "Jesienne szaleństwa"- Wyniki

Oto nadeszła długo wyczekiwana chwila! Po prawie 8 tygodniach konkursu, spośród imponującej ilości ponad 100 zdjęć, wybraliśmy czterech zwycięzców :)


Przypomnijmy, co można było wygrać:

Miejsce I

Śpiwór MultiArctic No20, idealny na nadchodzącą zimę. Nadaje się i do wózka, i na sanki! A co ważne- ma regulowaną długość.



Miejsce II

Kocyk bawełniano-akrylowy, chroniący przed nawet najbardziej siarczystym mrozem!






Miejsce III

Dwie nagrody w postaci polarowej poduchy, do przytulania w dzień i w nocy



Dość gadania, pewnie jesteście już zniecierpliwieni :)




Z radością ogłaszamy, że:


Miesce III w naszym konkursie zajęli

Justyna Ostapiuk

Anita Oliwkowska

Miejsce drugie zajmuje...

Małgorzata Śliwińska

Nagroda za miejsce pierwsze wędruje do...


Łukasz Czyżewski







Gratulujemy zwycięzcom! Prosimy o kontakt mailowy pod adresem blogwom@gmail.com w celu ustalenia szczegółów dotyczących nagród :) 

Dziękujemy wszystkim uczestnikom- cieszymy się, że tak chętnie wzięliście udział w naszym konkursie. Nie chowajcie aparatów- następny konkurs już niedługo!

niedziela, 13 października 2013

Womar zwiedza świat- relacja z Bali cz.2

Bali – wyspa bogów i demonów

Za oknem zimno i pada, więc z przyjemnością wspominamy sobie ciepłe urlopowe dni – zabierając Was dziś na zwiedzanie niezwykłego Bali
 .
Jak ułatwić sobie podróżowanie z dzieckiem?
Odwiedziliśmy tam kilka naprawdę niezwykłych miejsc, co nie byłoby możliwe bez womarowego nosidełka. Dzięki niemu swobodnie poruszaliśmy się po przeróżnych obiektach wraz z córeczką. Gdy tylko chciała samodzielnie pobiegać – wyjmowałam ją z nosidełka, a gdy się zmęczyła – ponownie ją do niego wkładałam. Dzięki temu ja się nie męczyłam, a ona czuła się komfortowo, bo mogła się wtulać w mamę do woli i spacerować, kiedy miała ochotę.  Co więcej, tata również chętnie ją nosidełkował!



Zwiedzanie tego typu miejsc z wózkiem w ogóle nie wchodzi w grę – pozostaje nam tylko nosidełko bądź chusta. Tamtejsze mamy używają chust, turyści jednego i drugiego – więc z wózkiem czulibyśmy się tam jak dziwaki.





Z naszym nosidełkiem mogliśmy nawet chodzić „po wodzie”


Co warto zwiedzić?
Bali nie bez powodu nazywane jest "wyspą tysiąca świątyń", jest ich tu mnóstwo, całe życie Balijczyków bardzo mocno naznaczone jest religią i różnymi obrzędami, które widoczne są dosłownie wszędzie. Na każdym kroku spotykaliśmy ołtarze i liczne ofiary składane zarówno bogom, jak i demonom – żeby je obłaskawić. Na terenie tej świątyni (Pura Goa Lawah) znajduje się niezwykła jaskinia, którą według legend zamieszkuje olbrzymi smok - Naga Basuki.
Strop jaskini całkowicie wypełniony jest nietoperzami, które poruszają się i wydają dźwięki :-)





Tu już wizyta w cudownej świątyni na klifie wysoko ponad falami Oceanu Indyjskiego - Pura Luhur Uluwatu. Ma ochraniać Bali od złych duchów mogących przybyć od strony oceanu. 




I ostatnia z odwiedzonych przez nas światyń - Pura Tanah Lot - jedna z najważniejszych i najczęściej fotografowanych świątyń na Bali. Znajduje się ona na skale, kilka metrów od brzegu. Podczas przypływu skała ta staje się wyspą, a miejsce gdzie teraz stoimy pokrywa woda.

A tak nasze nosidełko prezentuje się na tle wulkanu


Oczywiście odwiedziliśmy również inne wspaniałe miejsca – jak pola ryżowe


… czy słynny Małpi Gaj (Monkey Forest) w Ubud



Więcej naszych relacji z wyprawy (i nie tylko) znajdziecie na naszym blogu: http://maluszkoweinspiracje.blogspot.com/ , na który serdecznie zapraszamy.

Jak mogę podsumować testowanie nosidełka Womaru?
Nasza podróż nie byłaby tak interesująca i aktywna, gdyby nie świetne rozwiązanie, jakie stanowi nosidełko. My nie dopatrzyliśmy się w Eco design żadnych wad – no może poza tym, że nie tańczy ani nie śpiewa ;-)
Polecamy wszystkim z pełnym przekonaniem i po naprawdę wyczerpujących testach!






niedziela, 15 września 2013

Jesienne Szaleństwa-konkurs fotograficzny

Uwaga! Nowy konkurs fotograficzny! 


Łapcie aparaty i wysyłajcie do nas zdjęcia. Tematem przewodnim są Jesienne Szaleństwa.

4 najlepsze zdjęcia zostaną wybrane przez nas, więc nie musicie martwić się o głosy, lajki itp. Pierwsza nagroda to Wielofunkcyjny śpiwór Multi Arctic No20 wełna, druga- kocyk bawełniano- akrylowy, a dwie nagrody za miejsce trzecie to poduszki. Kolorystyka oczywiście do wyboru. 



Czekamy na Wasze maile pod adresem blogwom@gmail.com do 30 października do godziny 20. Wyniki podamy następnego dnia, czyli 31.10. 2013


Wszystkie nadesłane zdjęcia zostaną opublikowane na naszym profilu na Facebooku https://www.facebook.com/womar1989 

Oprócz zdjęcia, w treści maila należy przesłać swoje dane- imię, nazwisko, adres. 

Każdy pełnoletni uczestnik, będący fanem strony Womar na FB może zgłosić jedno (nie kolaże, mozaiki itp.), niepublikowane wcześniej w innych konkursach zdjęcie swojego autorstwa, a dodatkowo- udostępnić na Facebooku post z informacją o konkursie. Po spełnieniu tych dwóch warunków trzeba tylko czekać na wyniki :)


Osoby, które zdobyły nagrody w naszych poprzednich konkursach nie mogą brać udziału w obecnym- musimy dać szanse innym :) 



Czas, start!




źródło favim.com 

środa, 11 września 2013

Womar na Bali, czyli parę słów od pani Ani

Pozdrowienia z Bali!

I udało się! Pierwsza egzotyczna podróż z córeczką za nami :).
Opłacało się poświęcić długie godziny na gruntowne przygotowania, na planowanie podróży i dopracowywanie jej w najdrobniejszych szczegółach. Opłacało się nawet odbyć kilkugodzinne loty i cierpliwie znosić wszystkie trudy podróży – a wszystko po to, żeby wspólnie przeżyć niezwykłą przygodę i spędzić niezapomniany czas z NIĄ, naszą córeczką :). 
Nie wyjeżdżamy z biurami podróży, całą wyprawę organizujemy sami, na własną rękę. Za cel naszej pierwszej podróży w trójkę obraliśmy sobie indonezyjską wyspę Bali – z powodu pięknych plaż, ciepłego klimatu, ciekawej kultury i wielu wspaniałych miejsc.



Nie lubimy zbyt długo siedzieć w jednym miejscu, dlatego pobyt na Bali spędziliśmy po części na plaży, a po części na zwiedzaniu i poznawaniu kultury i magii, jaka tu niewątpliwie panuje. Zupełnie nie wyobrażam sobie naszej podróży bez womarowego nosidełka. To zdecydowanie obowiązkowy punkt na takiej wyprawie :). Jakkolwiek na lotnisku można posłużyć się wózkiem, tak na samym Bali, wózek nie był nam kompletnie potrzebny. Nosidełko dawało nam nieograniczone możliwości zabierania córeczki praktycznie wszędzie, podróżowanie z wózkiem byłoby niemożliwe. Nawet mieszkając tuż przy plaży często się przemieszczaliśmy, zapoznając się z okolicą.



A gdy już znaleźliśmy się na olbrzymiej „plażowej piaskownicy”, szaleństwom nie było końca :). Córeczka ma 17 miesięcy i zupełnie nie ma zamiaru siedzieć w jednym miejscu, kiedy wokół tyle atrakcji! O dziwo siedzenie w nosidełku jej w ogóle nie przeszkadza. Ale nosimy ją od dawna, najpierw w chuście, teraz w nosidle, więc na pewno to lubi.




Muszę przyznać, że nosidełko Eco jest niezwykle wygodne – zarówno dla noszącego jak i noszonego. My nie męczyliśmy się podczas noszenia, znacznie redukując ciężar córeczki (ten pas biodrowy jest fantastyczny!!!), a ona słodko wtulona w rodziców spokojnie sobie podróżowała.


Po wyjęciu dzieciaczka, nosidełko możemy nosić na plecach, jak zwykły plecak. Wkładanie i wyjmowanie dziecka jest bardzo szybkie i łatwe. Zajmuje dosłownie chwilkę.


Jak widać, córeczka czuła się w nosidełku bardzo komfortowo. Podczas wieczornych spacerów słodko sobie zasypiała i do woli mogła cieszyć się bliskością rodziców :)

Ogromną zaletą nosidełka jest możliwość noszenia dziecka na wiele sposobów. Każdy może znaleźć najbardziej dogodny dla siebie albo też wybierać je w zależności od sytuacji.



Oczywiście Bali to nie tylko piękne plaże. Zwiedziliśmy wiele cudownych miejsc i nie omieszkaliśmy zerknąć na stragany :). W nosidełku naturalnie.



A w następnej relacji zaproszę Was do magicznej krainy balijskich świątyń i nie tylko :).
Do zobaczenia niebawem!