Ostatnio
pisałyśmy o spacerze w wózku, więc teraz pora na podzielenie się z Wami relacją
z kolejnego zastosowania naszego śpiworka. Otwory na pasy są na tyle
uniwersalne, że bez problemu można go umocować w foteliku samochodowym – nawet
jeśli w samochodzie jest zwykle ciepło i śpiworek wydaje się być niepotrzebny,
to przecież fotelik śmiało może służyć nam jako wózek – i wtedy już śpiworek
bardzo się przydaje.
Tak
prezentuje się w naszym foteliku Maxi Cosi (0-13 kg):
Helenka,
jak widać, bardzo dobrze się w nim czuje :)
Gdy
przybyliśmy do parku, Helusia postanowiła trochę pobrykać i pozwiedzać okolicę…
…
oraz pobujać się na huśtawce:
Córeczka
niedługo skończy roczek , więc coraz trudniej usiedzieć jej w miejscu :).
Po
tych harcach włożyliśmy Helenkę z powrotem do fotelika. To, że śpiworek pokryty
jest wewnątrz wełną na całej długości, zupełnie nam nie przeszkadza – wręcz
przeciwnie. Niektórzy mogą obawiać się tego, że buciki mogą go pobrudzić – dla
nas ten problem w ogóle nie istnieje, ponieważ zawsze można zdjąć dziecku
buciki i okryć nóżki jakimś dodatkowym ocieplaczem, a następnie wełnianym śpiworkiem
– na pewno nie zmarzną i nic się nie pobrudzi ;-).
Mimo,
że zima już odpuściła, to śpiworek nadal bardzo nam się przydaje. A dzięki
wełnianemu wypełnieniu – nasz maluszek z pewnością się w nim nie przegrzewa.
Jako naturalny termoregulator, owcze runo ogrzewa się do temperatury ludzkiego
ciała i utrzymuje na tym poziomie – bez względu na temperaturę na zewnątrz.
Przyznam
szczerze, że nie zdawałam sobie nawet sprawy, że właściwości owczego runa są
tak szerokie. Zainteresowani mogą zapoznać się z ich opisem m.in.. tutaj ( http://naturaity.pl/zdrowy-styl-zycia/terapie-naturalne/item/545-w%C5%82a%C5%9Bciwo%C5%9Bci-owczego-runa.html ).
Owcza
wełna jest również higroskopijna – nie zatrzymuje przykrych zapachów i wilgoci,
tylko wydala je na zewnątrz, a dzięki obecności lanoliny - nie wchłania także kurzu,
więc jest świetnym rozwiązaniem dla alergików.
Na
koniec jeszcze raz chciałabym zaznaczyć, że poza świetnym zastosowaniem
praktycznym, jakie charakteryzuje śpiworek Snowflake N25, odznacza się on także
pod względem estetycznym od innych dostępnych na rynku i doskonale trafia w
nasz gust. Zdecydowanie nie jestem zwolenniczką „oklepanych” aplikacji czy też
„sportowego” stylu. Ten śpiworek jest inny – wszystko jest w odpowiednich proporcjach,
tworząc bardzo gustowną całość :).
Nie
znaleźliśmy w śpiworku Snowflake żadnych słabszych stron, zarówno jego wygląd,
jak i funkcjonalność są na najwyższym poziomie. Nasza ocena to 10/10!
Pozdrawiamy
:)
śliczny ten śpiworek! zima nie odpuszcza, więc zdążymy jeszcze kupić i wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńRównież polecam ten śpiworek - dobry nie tylko zimą ;) Pozdrawiamy słonecznie Ada i synuś
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko nam się podoba :) Pozdrawiamy! Ania & Helenka
OdpowiedzUsuńTen śpiworek jeszcze lepiej wygląda jak na stronie producenta! Cudeńko. Na jesień na pewno kupimy :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę śliczny :-)
UsuńTen i wiele innych śpiworków można obejrzeć na stronie http://womar.com.pl/section1.php?page=produkty&zm2=spiwory Zapraszamy :)
OdpowiedzUsuń