czwartek, 18 kwietnia 2013

Pierwsza recenzja nosidełka

Majka rośnie, zmienia się. Wciąż z radością odkrywa świat. 


Odkąd nauczyła się chodzić spacery są jeszcze dłuższe i dużo bardziej interesujące.  Nie zmieniło to jednak faktu, że za wózkiem nadal nie przepada.  Czasami wytrzyma w nim chwilę dłuższą ale nic ponadto. Bo Ona lubi świat albo na własnych nogach przemierzać,  albo z góry podziwiać.  I nadal kocha bliskość, w ramiona mamy bądź taty się w tulić. 



Ale ważyć to ona też już zaczyna swoje;) Dlatego też z chusty naszej ukochanej, przygodami pachnącej powoli, powolutku wyrasta.  Ale od czego w końcu są nosidła?;)


Dzięki więc naszej ukochanej i zachwalanej przez nas pod niebiosa  firmie Womar, mamy przyjemność kolejną przygodę rozpocząć. Nosidło, nosidełko cudne takie, witamy w domu jak najlepszego przyjaciela. Już czujemy na ile długich wypraw je zaprosimy.



Póki co pierwszy wiosenny spacer z nami. Maja zachwycona całkowicie i my również. Bo wygodne nieziemsko i Maja magicznie lżejsza taka się zrobiła. Po tym naszym króciutkim testowaniu muszę Wam powiedzieć, że to naprawdę świetny środek transportu. Wygodny, bezpieczny i zdecydowanie łatwy w użyciu. A jakże piękny! Bo przecież my z Mają to estetki wielkie jak na prawdziwe kobitki przystało. 




Tak więc kolejny szary przyjaciel  w naszym posiadaniu. Już niedługo odezwiemy się znowu:)

4 komentarze:

  1. O super, że znowu coś testujecie :) fajnie się czytało Wasze recenzje... dzięki nim skusiłam się na chustę, to i może też na nosidełko przyjdzie czas :P
    Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jaka słodziusia córunia. pięknie się prezentuje w nosidełku. pozdrawiamy całą rodzinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. witam. chciałam się zapytać w czym się lepiej nosi, w chuście czy nosidełku? prześledziłam Wasze wpisy, ale nie wiem co wybrać ;) Pozdrawiam Roxana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie:) Ogólnie jeżeli chodzi o nosidełko to na pewno samo zakładanie trwa dużo krócej. Jednakże na sam początek dla maluszku zdecydowanie wybrałabym chustę gdyż można w niej nosić już od pierwszych dni, ciałko maluszka idealnie się w niej układa w naturalną i bezpieczna dla niego pozycję, i maleństwo jest tak blisko nas wtulone, że bliżej się już nie da. Co dla niemowlaczków stanowi dużą zaletę i daje mu poczucie bezpieczeństwa.

      Nasza Maja ma już teraz 14 miesięcy więc w tym wieku w którym jest obecnie i przy jej wadze, najlepsze jest dla nas nosidełko, w którym można dłużej nosić malucha, a z chusty już zaczynała powoli wyrastać i była w niej po prostu za ciężka. Dlatego na sam początek proponuję chustę bo jednak dziecko przyjmuje w niej najbardziej dla siebie naturalną pozycję i spokojnie ponad rok można w niej nosić, a gdy jest już starsze i cięższe wygodniej będzie przerzucić się po prostu na nosidło;) Pozdrawiamy ciepło Ola z Mają:)

      Usuń