czwartek, 21 lipca 2011

eco Ambasadorzy - sylwetki - Magdalena z synem Igorkiem


Magdalena o sobie

Mam na imię Magdalena, od 7 miesięcy jestem szczęśliwą mamą mojego synka Igorka. Mieszkam wraz z synkiem i mężem Rafałem w Piasecznie pod Warszawą. Skończyłam inżynierię środowiska na Politechnice Łódzkiej. Jestem młodą, energiczną osobą, lubiącą aktywny tryb życia, uwielbiam podróże i długie spacery. Kocham zajmować się moim synkiem, sprawia mi to dużą przyjemność i frajdę. Często się do siebie przytulamy i bawimy w „ a ku-ku”. Mój synek uwielbia gdy mu śpiewam piosenki i kołysanki oraz czytam książeczki. Moją pasją jest fotografowanie. Chciałabym w przyszłości wziąć udział w kursie profesjonalnego fotografowania. Ponadto zajmuję się robieniem biżuterii dla siebie oraz przyjaciół. Lubię słuchać muzyki, a moim ulubionym zespołem jest Lady Pank. Lubię również zwierzęta egzotyczne, mam w domu węża zbożowego. Moim największym marzeniem jest wycieczka na Malediwy i wyspy Bora-Bora oraz bardzo chciałabym popływać z delfinami. Często się uśmiecham i każdą wolną chwilę spędzam na świeżym powietrzu z moim Bąbelkiem.

Czym jest dla Ciebie rodzicielstwo?


Gdy na świat przychodzi mały człowiek dorośli obiecują sobie, że będą najlepszymi rodzicami na świecie. Wierzą, że zapewnią mu radość i szczęście oraz wszystko to, co konieczne dla jego rozwoju.
Rzeczywistość jednak nie zawsze wygląda tak radośnie. Realny obraz rodzicielstwa często odbiega od tego, który prezentują nam media. W telewizji pokazują nam zawsze uśmiechnięte, czyste i pięknie ubrane dzieci, zadbane, umalowane i zrelaksowane mamy oraz dumnych i troskliwych tatusiów.
Rodzicielstwo dla mnie to najpiękniejsze, co spotkało mnie w życiu. Na początku bycia mamą wiele spraw było dla mnie nowych. W chwili przyjścia na świat mojego dziecka stałam się bardziej odpowiedzialna. Nauczyłam zajmować się moim maleństwem, przewijać, karmić, wychowywać. Już na początku pojawił się stres związany z nową sytuacją, ze zmęczeniem, z trudnością w odczytywaniu potrzeb dziecka. Z czasem stres ten stawał się coraz mniejszy. Teraz z dumą patrzę na nowe osiągnięcia i umiejętności mojego synka. Każdy dzień jest dla nas nową przygodą. Razem się bawimy, szalejemy i śmiejemy. Często jeździmy na wycieczki i chodzimy na spacery, bo chcę pokazać mu jak najwięcej. Godzinami możemy obserwować poruszające się na wietrze listki czy też biegające po chodniku gołębie oraz chodzimy na basen i nurkujemy. Jako matka chcę jak najlepiej troszczyć się i dbać o moje dziecko. Razem z mężem chcemy być wzorem dla naszego synka i uczyć go samych dobrych rzeczy. Każde chwile z naszym Bąblem staramy się uwieczniać na fotografiach. Całe życie chcę poświęcić swojemu Brzdącowi, bo kocham go nade wszystko. 

Dlaczego zechciałaś zostać eco Ambasadorem marki WOMAR?

Chciałabym wziąć udział w testowaniu nosidełka ECO, ponieważ słyszałam i czytałam wiele bardzo pozytywnych opinii na jego temat, m.in. to, że umożliwia ułożenie nóg dziecka w pozycji „żabki”, zmniejsza obciążenie kręgosłupa u rodzica oraz podtrzymuje plecki u dziecka. Dużym atutem jest także funkcjonalność tego nosidełka, które umożliwia noszenie dziecka w trzech pozycjach ( na brzuchu, na plecach, na boku ).  Posiadam już chustę Zaffiro Be Close n17, ale chciałabym przetestować nosidełko i zobaczyć czy równie dobrze i komfortowo będzie mojemu dziecku jak w chuście.
Moje dziecko ( zresztą chyba większość dzieci ), uwielbia być noszone, dzięki temu czuje się bezpiecznie, czuje moją bliskość, zapach, czuje się jakby znów przebywał pod moim sercem. A ja dzięki noszeniu w nosidełku, mogłabym utrzymać stały kontakt z dzieckiem ( mieć dziecko w zasięgu wzroku ), mając przy tym wolne ręce i wykonywać obowiązki domowe.
Podsumowując: noszenie to nie tylko komfort dla rodzica i radość z bycia blisko z maluszkiem, ale również emocjonalny rozwój dziecka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz