czwartek, 21 lutego 2013

"Nasza przygoda z kocyczkiem :)" - recenzja Ambasadorki Beaty

Recenzję nadesłała Ambasadorka Beata. Oto jej opinia:

Puszysty jak kaczuszka, jak kołderka i poduszka :)
Pamiętacie ten tekst reklamowy? Przypomniał mi się od razu po odpakowania womarowego akrylowego kocyka :) Taki milusi, wprost idealny do tulenia... Fifi od razu dostrzegł jego atuty i przez dłuższy czas biegał z nim po domu, udając chyba Supermana :D No bo jeżeli Superman miałby mieć jakiś kocyk to na pewno wybrałby właśnie taki Supermiękki :)
Przyznam szczerze, że aż pozazdrościłam kocyka Fifikowi i sama próbowałam się pod nim położyć i choć przez chwilę poprzytulać do milusińskiego, niestety jestem ociupinkę ;) za duża :) ;P

To czym kocyk przewyższa nasze dotychczasowe nakrycia to fakt, że jest bardzo "zbity" w sensie, że nie jest szyty powietrzem, jest jednocześnie miękki i miły ale też bardzo ciepły i "mięsisty".

Fifi spędził noc tuląc się do kocyka, który stał się już chyba jego ulubionym :)




Pozdrawiamy Was serdecznie!!! :)

3 komentarze:

  1. Fajnie, że są jeszcze Twoje recenzje bo lubię je czytać ;)a kocyk idealnie pasuje do Filipkowego misia ;)Będę wkrótce robić listę wyprawkową więc zamieszczę kocyk womarowy jako must have :D Pozdrowienia od przyszłej mamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda ten kocyk na zdjęciu. Piszesz, że jest mięsisty? A po praniu coś się z nim dzieje? I jaki to model? bo byśmy się na niego skusili:D

    OdpowiedzUsuń
  3. O kocykach można poczytać na stronie http://womar.com.pl/section1.php?page=produkty&zm2=akcesoria
    Do wyboru są:
    kocyki bawełniano-akrylowe
    kocyki Fetexsa
    kocyki polarowe
    kocyki bawełniane
    kocyki z luny
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń