piątek, 22 lutego 2013

"Śpiworek Multi Arctic No20" - recenzja Ambasadorki Magdy

Recenzję nadesłała Ambasadorka Magda



Witamy serdecznie po bardzo długiej przerwie!
.

Oczywiście nie zapomnieliśmy o Was drogi Womarze, który towarzyszysz nam przez całą tegoroczną zimę. A zima w tym roku bardzo śnieżna i zamiast spacerów wózkiem, przesiedliśmy się na sanki.


Po zakończeniu w zeszłym roku naszej przygody z ambasadorowaniem, otrzymaliśmy śpiworek Multi Arctic No20, który i tej zimy jeszcze nam służy i świetnie się sprawuje. W ramach przypomnienia śpiworek ma 100 cm długości. Tkanina wewnętrzna śpiworka to wełna owcza – idealna na zimę, pozwala na zachowanie naturalnego procesu oddychania skóry dziecka, świetnie zapobiega przegrzaniu lub wychłodzeniu organizmu. W takim śpiworku spacery nawet w najbardziej zimne dni to sama przyjemność. Dziecku jest cieplutko i przytulnie. Nasz śpiworek w części przeznaczonej na nogi dziecka wykonany jest ze śliskiego materiału, dzięki temu jak wkłada się dziecko z brudnymi bucikami to misiu w śpiworku pozostaje czysty. To ogromny plus wg mnie dla większych dzieci, które już nie tylko siedzą w wózku czy sankach, ale również biegają i są tylko przewożone dziecięcymi środkami transportu.

Igorek skończył już 2 lata i 3 miesiące, jak na swój wiek jest dosyć dużym chłopcem, bo ma 98 cm i śpiworek doskonale się sprawdza. Igorkowi jest cieplutko i przytulnie, dzięki czemu uwielbiamy chodzić na spacery. Po szaleństwach na śniegu, wejście do takiego śpiworka i ogrzanie się to czysta przyjemność. 



Także jak widać śpiworek Multi Arctic No20 może służyć nawet 2 latkowi. Rodzice, którzy zdecydują się na zakup tego śpiworka będą bardzo zadowoleni. Pragnę dodać, że śpiworka używamy bardzo często i jak do tej pory wygląda jak nowy. Nic się z nim złego nie dzieje, wełna owcza, którą jest wyściełany nadal wygląda bardzo dobrze, nic się nie mechaci, nic się nie pruje, a zewnętrzna warstwa, gdy nam się ubrudzi jest bardzo łatwa w czyszczeniu – wystarczy przetrzeć wilgotną szmatką i nie ma śladu. 
Pragnę dodać, że już niejednokrotnie zdarzyło nam się, że ludzie zaczepiali nas i pytali o ten śpiworek. Jest bardzo duże zainteresowanie śpiworkami, szczególnie gdy za oknami śnieg i ujemne temperatury. Oczywiście pytające osoby odpowiednio nakierowuję i mam nadzieję, że i one stają się szczęśliwymi użytkownikami śpiworków Womar. My jesteśmy bardzo zadowoleni i nam zima jest niestraszna. Myślę, że w kolejnym sezonie zimowym już nie uda nam się zmieścić Igorka do śpiworka ( a szkoda ), ale kupując śpiworek chociaż na 2 lata, to wg mnie dobra inwestycja. 


 
Pozdrawiamy Was bardzo serdecznie – Magda, Rafał i Igorek :)

1 komentarz:

  1. Śpiworkowy zawrót głowy :D już sama nie wiem, który wybrać :D

    OdpowiedzUsuń