poniedziałek, 18 lutego 2013

"O śpiworku słów kilka…" Ania & Helenka

Ambasadorka Ania i jej córka Helenka testują śpiwór, który otrzymały od naszej firmy. Oto ich opinia :)


O śpiworku słów kilka…

Właśnie minął tydzień naszego testowania, w ciągu którego zdążyliśmy przyjrzeć się śpiworkowi w najdrobniejszych szczegółach.

Zanim opowiemy o naszych zimowych spacerach w jego towarzystwie, postanowiłam zestawić na początek kilka istotnych dla nas cech testowanego śpiworka:
  • Wymiary śpiworka to 95x53 cm. Uważam, że to wielkość odpowiednia, bez problemu powinien wystarczyć do skończenia 2 roczku naszego maluszka - później pewnie i tak trudno byłoby wymagać od niego spokojnego siedzenia w śpiworku :). 



  • Wierzchnia cześć śpiworka jest całkowicie odpinana. Dzięki temu, gdy dziecko z niego wyrośnie, dolna część nadal może służyć zimą, jako miękka i wygodna wkładka (wyściółka) do wózka.
  • Śpiworek jest zapinany na zamek.
  • Śpiworek ma 5-punktowe wycięcia na pasy, na tyle uniwersalne, że pasują do większości wózków dziecięcych. My mamy Jedo fyn i śpiworek sprawdza się w nim znakomicie. Uniwersalność śpiworka umożliwia jego szerokie zastosowanie, pasuje zarówno do wózków (gondoli i spacerówek), jak i fotelików samochodowych czy sanek.



  • Górna część śpiworka wyposażona jest w gumkę i specjalną zakładkę umożliwiająca przymocowanie go do oparcia wózka. Dzięki temu śpiworek nie zsuwa się w trakcie spacerów nawet wtedy, gdy zmieniamy kąt nachylenia oparcia. 

  • Śpiworek obszyty jest wewnątrz owczą wełną (na całej długości), co gwarantuje niesamowitą puszystość i miękkość, a co za tym idzie wygodę dla naszego Skarba :). Oczywiście dzięki takiej wyściółce w śpiworku panuje również optymalna temperatura (dziecku nie jest zimno, ani się nie przegrzewa).
  • Górna część śpiworka jest lekko wyprofilowana, dzięki czemu ładnie otula główkę dziecka, tworząc coś w rodzaju miękkiej „otulinki”.
  • Wywiniętą zakładkę z przodu (wierzchnia część) można całkowicie odpiąć przykrywając maluszka po sama szyję!


Myślę, że udało mi się przybliżyć Wam co nieco nasz Snowflake No25.
Następnym razem podzielimy się wrażeniami z praktycznego zastosowania śpiworka – na spacerze.

Pozdrawiamy!


2 komentarze:

  1. Tak dokładnego opisu śpiworka jeszcze nie widziałam. Super. Dzięki za wskazówki. Pozdrawiam. Karina

    OdpowiedzUsuń