Niedawno minęły
2 miesiące odkąd zaczęłyśmy wraz z córeczką testować chustę „be close” Zaffiro N17 czyli 1/3
naszego okresu testowania. Pomyślałam, że to dobra okazja do zrobienia małego
podsumowania :).
Oto zalety
chustowania, jakie udało nam się dotychczas zaobserwować.
Zacznę od
korzyści dla córeczki:
·
przytulone w chuście maleństwo czuje zapach i
ciepło rodzica, co działa na nie wyciszająco i kojąco i doskonale sprawdza się
w przypadku kolki czy ząbkowania
·
bicie serca mamy i kołysanie w rytm jej kroków
przypominają doznania z okresu prenatalnego
·
możliwość nawiązania wspaniałej relacji
bliskości z tatą
·
świat można podziwiać z zupełnie innej,
ciekawszej perspektywy (niż w wózku)
·
możliwość uczestniczenia w różnych czynnościach
domowników, co przyspiesza rozwój maleństwa
·
chustując masujemy przy okazji brzuszek dzidziusia
·
ułożenie w pozycji żabki korzystnie wpływa na
rozwój stawów biodrowych
·
maleństwo jest spokojne i wyciszone, a
jednocześnie uważnie obserwuje otoczenie
Korzyści dla
rodziców:
·
możliwość nawiązania z maleństwem cudownej
relacji bliskości, zarówno przez mamę, jak i tatę
·
noszenie w chuście jest interesującą formą
gimnastyki :), zachęca do spacerów i do utrzymywania prawidłowej postawy
·
dwie wolne ręce
·
pozwala pokonać przeszkody architektoniczne,
często napotykane na drodze podczas spacerów
·
bez problemu można podróżować miejską
komunikacją (z wózkiem jest to bardzo trudne)
·
możliwość podejmowania różnorodnych aktywności,
jak wędrówki górskie czy zwiedzanie zabytków
·
można użyć chusty jako parawanu czy kocyka, co
jest bardzo przydatne przy naturalnym karmieniu
·
chustować można maleństwo od chwili narodzin
·
chusty są obecnie bardzo modne, a ich atrakcyjna
kolorystyka (jak np. naszej chusty:) ) przyciąga spojrzenia i dodaje uroku
zarówno maleństwu jak i noszącym je rodzicom – sami spotkaliśmy się
wielokrotnie z miłymi komentarzami od mijanych osób :).
Jak widać, chusta zadomowiła się u nas na dobre.
Serdecznie ją wszystkim polecamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz