czwartek, 19 lipca 2012

"Dzień dobry ZAFFIRO" - pierwsza recenzja Kamili


Dzień dobry ZAFFIRO
… i nadszedł ten dzień, kurier zapukał do drzwi- w oczach pojawiły się iskierki , a dłonie ciekawe były każdego fragmentu kartonu- a zwłaszcza tego co w jego środku się znajduję.
Wszystko pięknie i dokładnie zapakowane, nawet tasiemka niczym wisienka na torcie, w fuksjowym kolorze idealnie dobrana.
… i w końcu otwieramy a tu : nasze piękne ZAFFIRO, w intensywnych barwach, turkusem muśnięte, cudowne! Mięciutkie, z 100% bawełny, idealne, wymarzone! Fikuśne klamerki, zapięcia i miliard pytań do czego to, a po co - na szczęście w paczce znalazła się także INSTRUKCJA obsługi [- i chwała za to ], którą już przestudiowałyśmy wzdłuż i wszerz . W najbliższych dniach czeka Nas zatem intensywne testowanie i już teraz wiemy, że będą to niezwykle przyjemne chwile, bo kto by nie chciał testować cuda, które sprawia, że ciężar ciała idealnie się rozkłada, a mała Amelka mimo swoich 11 kg nie będzie taka odczuwalna ?
By pokazać uroki Naszego nowego domownika wybrałyśmy się do lasu by Eco w Eco aurze uwiecznić, czego efekty możecie właśnie oglądać. Mam nadzieję, że nasza powitalna relacja przypadła Wam do gustu! Chciałybyśmy przy tej okazji podziękować firmie WOMAR za wyróżnienie Nas i danie Nam tej szansy cieszenia się ECO cudem. To nie lada gratka być w tak wspaniałym gronie i mieć wymarzone nosidełko w swoich rękach! Serdeczne wielkie DZIĘKI! Bez Was nie było by w tym wszystkim tyle radości.
… a zachwytów nad ZAFFIRO nie ma końca- choć to dopiero początek! Warto podkreślić, że nosidełko jest w pełni bezpiecznie i niezwykle solidnie wykonane. Jestem zaskoczona jakością i starannością, w dodatku kolory jakim jest ono obdarowane sprawiają, że aż świat nabiera lepszych  [ i lekkich ] barw. Mam nadzieję, że wreszcie unosząc Amelkę poczuję ulgę i kręgosłup troszkę sobie odpocznie. Oczekiwania więc rosną, w miarę analizowania kolejnych elementów nosidełka! Niech marzenia staną się więc rzeczywistością, a nasz nowy domownik – mamy i taty objawieniem.
Mam nadzieję, że Nasze kolejne relacje staną się dla Was pomocne i okażą się odpowiedzią na nurtujące Was pytania na temat nosidełka. Chcemy podkreślić, że Nasze opinie będą w 100% obiektywne. Gwarantujemy więc szczerość w czystej postaci i mnóstwo radości z życia Naszej rodzinki! Tymczasem żegnamy się z Wami i już teraz zapowiadamy- przygotujcie się na kolejną porcję zdjęć i ciekawe spostrzeżenia ! Do usłyszenia Kamila i Amelka. 










2 komentarze:

  1. Dobrze, że kumpela przesłała mi link na ten blog... poszukuję nosidełka, a widzę że tu nosidełko przewiercone na wylot :D super. przynajmniej będzie wiadomo co się kupuje. A testerki przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie wyglądacie razem z małą w nosidełku... powoli zaczynam się rozglądać za nosidłem... czy ktoś jeszcze miał eco design? rzeczywiście jest takie fajne na jakie wygląda? ;)

    OdpowiedzUsuń